Jak wygląda piłkarski skauting w Polsce ? – www.mojapilka.pl

Jak wygląda piłkarski skauting w Polsce ?

Kim jest i czym zajmuje się skaut piłkarski ?
21 listopada 2016
Akademia Piłkarska. Kuźnia talentów czy zwyczajny biznes ?
23 listopada 2016
Pokaż wszystkie

Jak wygląda piłkarski skauting w Polsce ?

Na dzień dzisiejszy trudno jest zdefiniować czy skauting w Polsce w ogóle istnieje.  Jeśli tak to z pewnością pod inną nazwą. Są jednak kluby z najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce, które zatrudniły ludzi do obserwacji zawodników. Do takich marek z pewnością można zaliczyć Legię Warszawa i Lech Poznań. Całkiem ciekawie wygląda to również w Lechii Gdańsk, choć tam prym wiodą agenci i to oni odpowiedzialni są za oglądanie piłkarzy, wskazywanie zawodników do przeprowadzenia transferu. Co z resztą klubów ? Niestety aż tak kolorowo już nie jest.

Dla porównania na Wyspach Brytyjskich każdy klub z najwyższych klas rozgrywkowych np. Premier League czy Championship ma co najmniej kilku lub kilkunastu skautów. W takim klubie jak chociażby Manchester City skautów jest nawet kilkudziesięciu. Część z nich pracuje na pełnym etacie a pozostała część na połowę etatu.  Jest też spora liczba ludzi, ekspertów, koneserów piłki, zagorzałych kibiców, którzy współpracują z klubami na Wyspach Brytyjskich. W zamian za to otrzymują wiele korzyści w postaci np. kolacji rodzinnej w klubowej restauracji przeznaczonej tylko dla piłkarzy i sztabu szkoleniowego, oryginalnego sprzętu piłkarskiego czy wejściówek VIP na mecze ligowe. Forma gratyfikacji dla takiej osoby za sporządzenie dobrego raportu potencjalnego piłkarza klubu jest szeroka. Liczy się współpraca, chęć rozwoju, dobry i rzetelny kontakt, zaufanie.

Przykładów gdzie skauting naprawdę stoi na wysokim poziomie jest wiele. Nasi zachodni sąsiedzi (Niemcy) także wiele lat wstecz postawili na tzw. siatki skautingowe. Kluby z Bundesligi świetnie sobie radzą zarówno w kraju pod względem obserwacji piłkarzy jak i za granicą. Dobrze wygląda to również na zapleczu niemieckiej Bundesligi. Zawodników utalentowanych wyciąga się z najmniejszych miejscowości czy niewielkich piłkarskich akademii.

Piłka nożna w Polsce tak naprawdę raczkuje, stawia pierwsze kroki pod względem profesjonalnego skautingu. Wciąż brakuje przeglądu regionu. Nie ogląda się niższych klas rozgrywkowych. Zawodnicy zazwyczaj ściągani są do klubów z polecenia, bo taka jest wizja trenera. Często też ściąga się zawodników znanych z wcześniejszej pracy z trenerem lub mówiąc krótko i rzeczowo, po znajomości. Nie wspominajmy nawet o tzw. piłkarskim, zagranicznym szrocie. Ten temat zresztą poruszę niebawem. Klubom w Polsce brakuje stylu, wypracowanego modelu gry pod który dobiera się określonych piłkarzy. Młodzież szkolona w przeróżnych akademiach podlegających danemu klubowi musi wybrać inną drogę. Nie ma stworzonych struktur na zasadzie szczebel po szczeblu, aż do drużyny seniorów. Zbyt często nie ma w tym wszystkim żadnej koncepcji. Zamiast stawiać na rozwój długofalowy, który zaprocentuje za pewien czas, to na siłę wprowadza się ciśnienie wynikowe. Liczy się „tu i teraz” , a piłka nożna to przecież inwestycja przyszłościowa. Zrozumieli to Niemcy, Hiszpanie, Holendrzy, Włosi, Francuzi, o Anglii już nie wspominając.

W polskim futbolu potrzebujemy jakości, wyjątkowości, zaangażowania i wreszcie pracowitości, rzetelności, uczciwości, myślenia długofalowego. W przeciwnym razie nadal będziemy stali w miejscu a jedyną rzeczą, która będzie się rozwijała to budowa pięknych stadionów, które nawet w 50% nie są zapełnianie podczas spotkań ligowych czy pucharowych. Myślę, że czas to zmienić. Moje pomysły już wkrótce.

2 Komentarze

  1. Mazowszanin napisał(a):

    w Polsce to jest tak ze ten kto placi to gra – czyli grają najcześciej dzieciaki z bogatych rodzin czyli bez talentu najczęściej – najbardziej utalentowani są zawsze ci biedniejsi ci co obijają sciany bloków tacy też mają lepszy charakter – ale takich nie stać na dopłacanie do grania – w holandii kluby płacą na szkolenie młodzieży bo wiedzą że to im się zwróci z nawiązką – u nas jest totalna olewka każdy ma wszystko w dupie nikt tych mlodych w ogóle nie bierze od uwage nie traktuje powaznie a jest masa talentów którzy przy odpowiednim trenerze by się zamienili w znakomitych zawodnikow – a możliwości w olsce się poprawiają drastycznie jest masa boisk dobrej jakości – ja jak bylem nastolatkiem to nie było równych boisk praktycznie nie było orlików były jakieś pastwiska nierowne i kamienne piaszczyste – zazdroszcze tym dzieciakom co mają teraz w takich warunkach to można się 2x lepiej wyszkolić co najprawdopodobniej i tak nic nieda i para pójdzie w gwizdek bo kluby mają w dupie skauting wolą szroty z za granicy albo spadające gwiazdy za miliony – myślenie w Polsce jest na poziomie debila niemal w każdej dziedzinie – zmiany dlugo nie nadejdą bo taka mentalność olewcza tu panuje – nic tu nie działa jak powinno

  2. Marcin Wołoszczak napisał(a):

    Zgadzam się z Tobą w 100%. Powiedziałeś nie tyle co myślisz, ale i co zaobserwowałeś. Zbyt wiele w tej materii się nie zmienia choć robi się dobrą minę do złej gry. Kluby mają w poważaniu skauting i mądre szkolenie. Ja im dłużej w tym wszystkim siedzę, w sensie w piłce na poziomie akademii czy 3 lub 4 ligi Polski to coraz bardziej nie chce mi się tym zajmować bo efektywność czy zauważalność tej efektywności jest praktycznie żadne. Szkoda, bo mogło być tak pięknie. Ktoś ostatnio mi kiedyś powiedział o mentalności naszych rodaków. Jego stwierdzenie było takie: „Polaki, biedaki, cebulaki i wieczni krytykanci, zazdrośnicy”. Zejdźmy na ziemię bo ludzi chcących zrobić coś z niczego, coś z pasji nikt nie docenia i nie będzie doceniał. Hermetyzm futbolu w Polsce jest tak głęboki jak poprzednie władze PZPN.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *